czwartek, 24 sierpnia 2017

85. "Lokatorka" - JP Delaney



Autor: JP Delaney
Tytuł: Lokatorka
Ilość stron: 416
Data wydania: 14 czerwca 2017
Wydawnictwo: Otwarte

„Emma już nie mieszka przy Folger Street 1, na jej miejsce wprowadza się Jane. Obie lokatorki, obecna i była, są do siebie bardzo podobne: kolor włosów, rysy twarzy, pragnienie rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Ultranowoczesne mieszkanie wymaga dostosowania się do surowych reguł narzuconych przez właściciela, ale wydaje się idealne do porządkowania życiowego chaosu. Kobiety łączy coś jeszcze – enigmatyczna więź z właścicielem apartamentu. Jednak po pewnym czasie obok pożądania pojawia się niepewność i niepokój. Co różni Emmę i Jane? Emma już nie żyje, Jane jeszcze tak.”

Narratorkami książki są oczywiście Jane i Emma. Każdy rozdział poświęcony jest jednej bohaterce naprzemiennie, w przeszłości i teraźniejszości i w ten sposób powoli, ale dobrze poznajemy bohaterki, dowiadujemy się jak to się stało, że zdecydowały się zamieszkać w tym dziwnym domu. Tym samym książka wciąga od samego początku. Autor wzbudza ciekawość.

Z każdym rozdziałem dowiadujemy się czegoś nowego, ale to nie prowadzi do tego, że jesteśmy bliżej poznania prawdy na temat Emmy, jej śmierci, a także innych skrywanych tajemnic przez bohaterów. Bo okazuje się, że każdy bohater ma swoje za uszami. Każdy ma swoje cele, do których dąży. Wielkim znakiem zapytania jest też sam właściciel domu Edward. Przystojny. Tajemniczy. Czytelnik od samego początku nie wie o co tak naprawdę chodzi Edwardowi. Próbujemy go poznać, a okazuje się, że z każdą stroną jeszcze bardziej wydaje się tajemniczy, skrywający jakieś tajemnice.

Poznając historię tych dwóch bohaterek towarzyszą nam przeróżne emocje. Autor buduje napięcie, a historia opowiedziana z mrocznym klimatem w tle jest dużym plusem. Jest to naprawdę dobra, wciągająca książka, od której nie można się oderwać.

Książkę całościowo oceniam naprawdę bardzo wysoko, chociaż zakończenie nie było dla mnie zadowalające. Dobrze mi się ją czytało, to wszystko o czym pisałam było. Aczkolwiek po skończeniu książki, zorientowałam się, że nie jest to jakaś niezwykła książka. Myślę, że jeśli ktoś wiele oczekuje od książki, to chyba można się delikatnie zawieść.

Chyba mam mieszane uczucia, bo jednak mi się książka bardzo podobała, to miałabym zastrzeżenia. 

11 komentarzy:

  1. Nie jest to mocny thriller, ale całkiem dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła sama w sobie bardzo mnie zachęca i myślę, że mogłabym się z nią zapoznać pomimo Twoich mieszanych odczuć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie dość dużo oczekuję od tej książki, bo widzę ją wszędzie, i może to sprawia, że wymagania co do treści rosną :)
    Pozdrawiam,
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę się teraz obawiam sięgnąć. Do tej pory czytałam same pozytywne opinie, co prawda Twoja nie jest negatywna, ale tutaj liczyłam przede wszystkim na zakończenie. No cóż jestem ciekawa jak to wyjdzie bo i tak mam zamiar przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie zakończenie też takie ani na plus ani na minus. Takie sobie ;) Ale całość świetna :)

    Pozdrawiam :)
    Jednocześnie informuję o zmianie adresu mojego bloga. Od dziś mój blog dostępny jest pod adresem: https://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ją na liście - choć mnóstwo skrajnych opinii czytałam o niej

    https://czytajzpauelka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Poluję na ten tytuł :) Od dawna znajduje się na mojej liście czytelniczej, bardzo zainteresowała mnie fabuła :) A dodatkowo, lubię czytać historie, w których wydarzenia ukazane są z różnych perspektyw. To bardzo urozmaica czytanie ;D

    Pozdrawiam serdecznie,
    dziennikbibliotekarki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo zaciekawił mnie opis tej książki, więc pewnie mimo jej różnych opinii kiedyś ją przeczytam ;)

    Pozdrawiam, febliki

    OdpowiedzUsuń
  9. Spotkałam się już z tym, że ksiązka nie każdemu przypadła do gustu. Ja chwilowo też odpuszczam

    OdpowiedzUsuń
  10. "Lokatorka" wciąż przede mną, kiedyś na pewno po nią sięgnę :) Pozdrawiam :)

    shevvolfxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety to nie mój klimat. Chociaż muszę przyznać, że książka trochę mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń