Tytuł: Razem będzie lepiej
Data wydania: 2015
Ilość stron: 464
Wydawnictwo: Znak
Autorkę Moyes Jojo poznałam przy innej jej książce - „Zanim się pojawiłeś”. Książka, która bardzo, bardzo mi się podobała. Tutaj można o niej poczytać. Dlatego też z chęcią wzięłam się za jej inną powieść, o której ostatnio słyszałam.
„Razem będzie lepiej” to historia kobiety Jess, która nigdy się nie poddaje i uważa, że nie ma rzeczy niemożliwych. Dlatego, gdy jej córka dostaje szansę na zdobycie stypendium w bardzo dobrej szkole, nie waha się długo i postanawia wyruszyć w drogę razem ze swoją córką i synem, wraz ze psem, a także z mężczyzną, którego ledwo zna.
Tak więc cała czwórka, a właściwie można rzecz, że piątka, bo pies Norman też się liczy wyruszają w podróż. Nie brakuje w niej dobrej zabawy, dużo rozmów, dużo śmiechu. Pojawiają się problemy zdrowotne, te lżejsze jak choroba lokomocyjna Tanzie, jak i trudniejsze, przez które pan Ed Nicholls nie jest w stanie jechać dalej. Pojawiają się też inne zawirowania, te małe łatwe do pokonania jak i te trudne.
Przyjemna książka o rodzinie, przyjaźni w życiu codziennym. O miłości, która jest pomiędzy Jess, a dzieciakami. O akceptacji samego siebie i znalezieniu swojego własnego miejsca.
Czytając opis tej książki sądziłam, że będzie to lekka opowieść, nie myślałam, że zostaną w niej poruszane ważniejsze problemy życia codziennego.
Książka nie jest lepsza od poprzedniej powieści autorki, którą czytałam, mimo to podobała mi się i cieszę się, że razem z nimi mogłam odbyć tę podróż.
Czasem warto przeczytać takie luźne historie codziennym życiu :) Tej książki nie czytałam ale zamierzam to zmienić :)
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
Korci mnie żeby po nią siegnąć, jak na razie mam za sobą tylko 1 książkę autorki
OdpowiedzUsuńW sumie nie jest to gatunek po który sięgam, ale akurat ta historia dość mocno mnie przyciąga. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
GeekBooks