Witajcie Kochani już w tym Nowym Roku! Czy już macie postanowienia na ten rok? Ja muszę przyznać, co roku sobie coś postanawiam, a i tak tego sobie nie dotrzymuję. No cóż... tak to już czasem bywa :D
Dziś przychodzę do Was z małym podsumowaniem ubiegłego roku. Zacznę od tego, że udało mi się przeczytać aż 107 książek, co mnie bardzo cieszy. Postanowiłam sobie, że przeczytam 100 książek i nie sądziłam, że uda mi się to zrobić, a jednak!
Liczba przeczytanych książek w 2016: 57
Liczba przeczytanych książek w 2017: 107
Liczba przeczytanych książek w 2017: 107
Najlepsze przeczytane książki - romans:
Najlepsze przeczytane książki - thriller/kryminał:
Najgorsze przeczytane książki:
Rozczarowanie:
Chciałabym jeszcze wspomnieć o książce Tiffany Snow - Nie zawracaj. Jest to romans i kryminał w jednym, więc nie wiedziałam do końca gdzie umieścić ją, a przecież bardzo mi się ona podobała! Mam nadzieję, że teraz w tym nowym roku uda mi się przeczytać jej kolejne części. Jeszcze muszę wspomnieć o Tess Gerritsen. Dopiero w 2017 roku poznałam jej twórczość, z czego bardzo się cieszę. Seria Rizzoli & Isles bardzo na plus!
I to by było na tyle. Cieszę, że tu jestem, mam nadzieję, że wciąż będę, chociaż chyba trochę mniej. Pisanie pracy też zajmuje trochę czasu, a jeszcze jest wiele innych obowiązków. No, ale nie zamierzam przestać czytać!
Wam Kochani, życzę, aby ten rok 2018 był dla Was bardzo szczęśliwy, abyście nadal czytali, spełniali swoje marzenia, aby to był dobry rok! :)
Pozdrawiam, Ania :)
Gratuluję tylu przeczytanych książek!
OdpowiedzUsuńGratuluję tak dobrego roku. Oby 2018 był równie dobry lub lepszy.:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tess, a Lokatorka i Bad mommy to bardzo dobre książki! Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńWow świetny wynik, ja zamiast swój podwoić, to wręcz obniżyłam :D Lato koloru wiśni to niezwykle przyjemna książka, podobnie jak jej kontynuacja :)
OdpowiedzUsuń"Lato koloru wiśni"<3 uwielbiam! W tym roku czytam "Zima koloru turkusu" - książka już na półce!
OdpowiedzUsuńMnie również "Tysiąc pocałunków" strasznie rozczarowało... "Arsen" wciąż przede mną ;)
OdpowiedzUsuńZaczytanego 2018!
Pozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Uwielbiam czytać podsumowania 2017 roku. :D Gratuluję przeczytanych książek i życzę Ci owocniejszego 2018 roku. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Niesamowity wzrost! Gratulację :) U mnie za to ogromny spadek.
OdpowiedzUsuńJak to Arsen ci się nie podobał? Pisałaś recenzję, bo nie mogę znaleźć?
OdpowiedzUsuńDobrze, że Cheery i Hoover znalazły swoje zaszczytne miejsce w czołówce :D
POCZYTAJ ZE MNĄ
Mi też szkoda, bo wszyscy tak dobrze pisali o Arsenie, ale czasem właśnie tak bywa. Jednym się podoba, drugim nie. :) A opinia pojawi się niedługo. :)
UsuńWow! Jestem pod ogromnym wrażeniem ilości książek, jaką udało Ci się przeczytać :) Biję brawa!! Bądź dumna! :) Życzę Ci, aby rok 2018 był dla Ciebie wyjątkowy,a i żebyś pobiła rekord z 2017. Do boju :)
OdpowiedzUsuńPrawie nic z twoich książkowych ulubieńców/rozczarowań nie czytałam :D Nie wiem, które z nich będę nadrabiać, ale myślę, że sięgnę po Bad Mommy. Genialny wynik książkowy, podziwiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Gratuluję wyniku! Co do najlepszych zgadzam się z Bad mommy oraz Córeczką! Czytam obecnie najnowsą książkę Croft i trzyma dziewczyna poziom!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://bartoszczyta.blogspot.co.uk/
To świetne, że niektórzy ludzie dużo czytają i jeszcze dzielnie biją swoje własne rekordy. Gratuluję! Niech 2018 przyniesie Ci jeszcze więcej sił i książek, tych dobrych i złych, bo te drugie też są czasami potrzebne by zrozumieć pewne rzeczy i poszerzać horyzonty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.recenzjefor.blogspot.com