niedziela, 13 maja 2018

126. "Moje miejsce na ziemi" - J. Daniels


Autor: J. Daniels
Tytuł: Moje miejsce na ziemi
Seria: Alabama Summer (tom 1)
Data wydania: 31 stycznia 2018
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Edipresse Książki


„Gdy Mia Corelli wraca na lato do Alabamy, żeby spędzić je z Tessą, najlepszą przyjaciółką z dzieciństwa, jedyną rzeczą, jakiej się obawia, jest spotkanie z bratem przyjaciółki, Benjaminem Kelly, największym dupkiem we wszechświecie. Mia nienawidzi go z całego serca i nie chce go już więcej oglądać. Przed wyjazdem postanawia oddać dziewictwo pierwszemu lepszemu mężczyźnie i przez przypadek, zupełnie nieświadomie, oddaje je właśnie Benjaminowi.”

Ojejku. Tak, dokładnie. Czytałam mało pozytywną opinię o tej książce, a jednak gdy zobaczyłam ją w bibliotece, jakoś ręka sama po nią sięgnęła, nie wiem dlaczego. Nie była to dobra historia. To znaczy, może nie była jakaś tragiczna, bo jednak są książki, które oceniłam niżej. Jednak „Moje miejsce na ziemi” - to książka niskich lotów.

Nie potrafiłam obdarzyć sympatią bohaterki już od pierwszych stron. Jej zachowanie sprawiało, że często przewracałam oczami: serio? Mia nienawidziła brata swojej najlepszej przyjaciółki, a jednak bardzo szybko jej uczucia się zmieniły. Miałam wrażenie, że aż za szybko. Nie lubię, gdy w książkach uczucie bardzo szybko się rozwija. Mam wrażenie przez to, że połowa mnie omija. Gdy to uczucie się pojawiło, czasem było jakoś trochę za słodko i mdło. Nijak?


Książka schematyczna i przewidywalna. Wiem, że teraz ciężko z tym, aby wymyślić coś nowego, ale niektórzy autorzy jednak potrafią poprowadzić tak fabułę, aby było ciekawie. Tutaj niekoniecznie tak było. Na końcu nie podobało mi się także, że autorka wplotła tyle „dramatów”. Mogła skupić się na jednym, a tu nagle w jednym czasie źle się dzieje i Mii, i źle się dzieje u Bena, jakoś tak nie podobało mi się to. Jakoś w ogóle, było to słabe zakończenie. 

Historia na jeden wieczór, ale nie będę Wam jej polecać. Mi historia Mii i Bena nie spodobała się. Niby coś się działo, a jednak było trochę nudno. Do tego irytująca bohaterka. Może znalazłby się jeden plus, ale nie będę go zdradzać, bo byłby to spoiler, więc ciiii. Może Wy jakoś inaczej odbierzecie tą książką, jeśli się skusicie. 

Pozdrawiam, Ania 💛




17 komentarzy:

  1. Szkoda,że książka nie przypadła Ci do gustu. Odpuszczę ją sobie, przynajmniej na ten moment.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, bo ja liczyłam na znacznie lepszą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Seria Alabama Summers ciekawi mnie, aczkolwiek spotkałam się z kilkoma negatywnymi opiniami i mój entuzjazm osłabł :/

    Pozdrawiam 💟
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem tak bywa właśnie. Ale może akurat Tobie się spodoba :)

      Usuń
  4. U mnie jeszcze leży na półce :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nienawidzę takich książkę, gdzie najpierw go nienawidzę potem nagle strasznie kocham. Masakra, mówię nie bo narazie mam dosyć takich historii ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też jestem bardzo zawiedziona tą książką. Bohaterzy nijacy, uczucie pojawiające się znikąd, absurd goni absurd.. No nie, jestem na nie :( Nie skreślam jednak autorki, chcę dać jej jeszcze szansę, ale przyznam szczerze, że trochę się obawiam, że też będzie tak słabo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam w planach też inną jej serię, ale teraz po tej książce, sama się obawiam :)

      Usuń
  7. Mnie się TROCHĘ ta książka podobała, ale tylko trochę. Mam za sobą także drugi tom i wolę tego nie komentować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja w takim razie na pewno już się nie skuszę na kolejną część :D

      Usuń
  8. Historia którą opisałaś bardzo kojarzy mi się z inną książką:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zatem bez najmniejszego żalu nie sięgnę po ten tytuł :)

    she__vvolf 🐺

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy to książka raczej dla młodych czytelników?

    pisanyinaczej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba jednak się na nią nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Taka młodzieżówka bez szału.. ja po przeczytaniu fabuły mogę śmiało stwierdzić, że oglądałam podobny film.. ale absolutnie nie pamiętam tytułu. Też zazwyczaj w książkach dla młodzieży można spotkać miłość do drania czy dupka tak jak tutaj napisane, nieszczęśliwe zakochanie i tracenie dziewictwa łaśnie z tym draniem do którego główna bohaterka wzdycha.. Dla mnie sielanka, więc odpuszczam ją :)

    OdpowiedzUsuń