Autor: Estelle Maskame
Tytuł: Czy wspominałam, że Cię kocham?
Cykl: Dimily (tom 1)
Data wydania: 21 października 2015
Ilość stron: 408
Wydawnictwo: Feeria Young
Kolejna pozycja new adult, którymi przez najbliższe posty Was pomęczę. Niedawno zdążyłam skończyć "Jak powietrze", czy też "Układ", więc pojawią się w kolejnych postach. Chociaż pomiędzy pojawi się też książka "Zanim zasnę", która stanowczo nie należny do new adult.
Ale do rzeczy:
Eden Munro ma zamiar spędzić całe wakacje u ojca, którego nie widziała przez trzy lata. Jej rodzice się rozwiedli, a ojciec żyje z nową rodziną tysiąc kilometrów od niej. W Santa Monica, dokąd trafia Eden poznaje swoja macochę i trzech przyrodnich braci. Jeden z nich, starszy od Eden – Tyler, to zbuntowany i zagubiony nastolatek. Jest on przeciwieństwem swojej siostry, który to wraz z przyjaciółmi pozwala doświadczyć Eden nowego życia.
Tyler to chłopak, który z dnia na dzień intryguje Eden coraz bardziej. Chłopak, który udaje kogoś innego niż jest. Ukrywa się pod maską, przybierając rolę twardziela i pewnego siebie chłopaka. Dziewczyna próbuje go zrozumieć. Stara się rozgryźć, co kryje się za maską Tylera. Wie, że im bardziej posuwa się do przodu, tym bardziej zaczyna się interesować swoim przyrodnim bratem, mimo iż nie powinna.
Nie powiem, że książka urzekła mnie od samego początku. Musiałam dojść do jakiegoś szóstego rozdziału, a może dalej, abym się wciągnęła w historię Eden i Tylera. Wtedy dopiero ciężko było mi się oderwać od tej lektury. Eden już mnie tak nie denerwowała jak na samym początku, chociaż nadal przechodziło mi przez myśl: po co to? dlaczego? I kręciłam tylko głową, ale za to Tyler intrygował mnie coraz bardziej.
Uwielbiałam sceny, gdy główni bohaterowie się kłócili, gdy zerkali na siebie obojętnie i udawali, że jedno drugiego nie obchodzi. Podobało mi się to rodzące uczucie między nimi i to jak Tyler się otwierał przed dziewczyną.
"- Ty pozwalałaś mi zapomnieć - mruczy, głos ma jednak równie szorstki co kilka minut temu. - Ale wygląda na to, że nie mogę cię mieć."
Wiem, że książka skupiała się na rodzącym uczuciu Tyler i Eden, ale w tle pojawił się wątek ich rodzin. Ojca Eden i matki Tylera, który był naprawdę ważny dla bohaterów, a jednak autorka go troszkę okroiła. Naprawdę podobały mi się relacje między chłopakiem, a jego matką. Kobieta go kochała, ale było jej ciężko. Dźwigała nie tylko swój ból, ale i jego.
Wspominając innych bohaterów, muszę przyznać, że nie wszystkich polubiłam. Nie przepadałam głównie za Tiffani i Jake'm, którego jednak było niewiele w książę, a mimo to drażnił. Kolejna z przyjaciółek Eden - Meghan była mi obojętna, a o Rachael nie wiem co myśleć. Raz okazywała się dobrą koleżanką głównej bohaterki, za innym razem drażniła jak inni bohaterowie. Bardzo za to polubiłam Dean'a, który mógł pojawiać się częściej i którego było mi trochę szkoda.
Książka „Czy wspominałam, że Cię kocham?” nie jest jakąś wybitną książką. Przyjemna lektura na kilka godzin, aby się zrelaksować. Porusza jednak pewne problemy w codziennym życiu nastolatków. Opowiada o trudnym uczuciu tych młodych ludzi. Mówi o poczuciu winy i brakiem akceptacji siebie samego. Także o imprezowaniu, alkoholu i narkotykach. Można powiedzieć, że takie takie same schematy, które pojawią się w new adult. Mimo to, ja z chęcią zerknę na kolejne części opowiadające dalsze losy Eden i Tylera.
DIMILY
Czy wspominałam, że Cię kocham? | Czy wspominałem, że Cię potrzebuję? | Czy wspominałam, że za Tobą tęsknię?
Zgadzam się, że powieść nie jest wybitna, ale miło spędziłam czas w jej towarzystwie
OdpowiedzUsuńCzytałam i mam o niej mieszane zdanie. Z jednej strony świetnie mi się ją czytało, a z drugiej szału nie zrobiła. Na pewno z ciekawości sięgnę po kontynuację ;)
OdpowiedzUsuńChyba już jestem za stara na takie książki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Reading-mylove :)
Jak do tej pory przeczytałam 2 części tej trylogii i naprawdę dobrze, że wspominam. Teraz czekam, aż w moje ręce wpadnie ostatnia finałowa częśc
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i lekka powieść, idealna dla młodzieży. Aktualnie czekam, aż będę miała możliwość przeczytania trzeciego tomu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Nat z osobliwe-delirium.blogspot.com
Ja niestety do powieści tej autorki nie mogę się przekonać, ponieważ jej styl wydaje mi się bardzo mizerny :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/
A ja bardzo lubię tego rodzaju ksiazki i na pewno się w nią zaopatrzę!
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA! Więcej szczegółów znajdziesz TUTAJ
Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma
ZaczytanaWiedźma.blogspot.com
Nie przepadam za new adult. Sięgam po te książki tylko wtedy, kiedy są w mojej bibliotece, a ja potrzebuje czegoś niezobowiązującego i lekkiego. Jeżeli będę miała okazję to przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńWedług mnie to jedno z tych gorszych New Adult, jakie czytałam do tej pory. Nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, momentami nawet trochę nudzi, a bohaterowie są dziwnie wykreowani. Uważam, że z zakazanego romansu między takim rodzeństwem można wyciągnąć o wiele więcej. Mimo to mam za sobą już dwa tomy i jestem ciekawa, jak zakończy się historia Eden i Tylera.
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Ta książka czeka u mnie na półce do przeczytania także szczerze się przyznaję że nie czytam bo nie chcę sobie spojlerować :D
OdpowiedzUsuńMam książkę w planach, czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wysnionyswiatksiazek.blogspot.com
Mam książkę w planach i na pewno ją przeczytam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bibliotekatajemnic.blogspot.com