Cykl: Odcień fioletu Tom 1
Tytuł: Odcień fioletu
Data wydania: marzec 2011
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: marzec 2011
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Amber
Aura, jak wszyscy po Przemianie widzi i słyszy duchy. Poznaje ich historie, mówi w ich imieniu, chociaż tego nie lubi. Dziewczyna jest tą pierwszą po Przemianie, dlatego próbuje się dowiedzieć dlaczego ona się wydarzyła. Próbuje rozwiązać tajemnicę Przemiany.
Widzenie i
słyszenie duchów to dla Aury przeklęty dar, którego nie chce.
Wszystko się zmienia, gdy jej chłopak umiera.
Logan staje się duchem. To wszystko komplikuje.
„Odcień
fioletu” wciągnęła mnie chwilowo od pierwszej strony. Już na
samym początku mogliśmy zapoznać się z darem Aury i śledzić jak
duchy szukają u niej pomocy, co było dla mnie ciekawe. Potem trochę mi się wszystko dłużyło
do czasu śmierci Logana. Akcja bardziej nabrała tempa, chociaż nie tak do końca, czegoś mi jeszcze brakowało.
Polubiłam główna bohaterkę, mimo iż Aura była rozwarta pomiędzy martwym Loganem, a Zacharym, który nagle pojawił się w jej życiu. Wielki plus, bo pomimo tego, że nie potrafiła się zdecydować, bohaterka nie irytowała. Zainteresował mnie bardziej też Zachary chociaż musiałam na to trochę poczekać. Tutaj trochę byłam zła, że autorka tyle czekała, aby wzbudzić nasze zainteresowanie chłopakiem. Byłam ciekawa ich współpracy, tego co chcieli odkryć.
Polubiłam główna bohaterkę, mimo iż Aura była rozwarta pomiędzy martwym Loganem, a Zacharym, który nagle pojawił się w jej życiu. Wielki plus, bo pomimo tego, że nie potrafiła się zdecydować, bohaterka nie irytowała. Zainteresował mnie bardziej też Zachary chociaż musiałam na to trochę poczekać. Tutaj trochę byłam zła, że autorka tyle czekała, aby wzbudzić nasze zainteresowanie chłopakiem. Byłam ciekawa ich współpracy, tego co chcieli odkryć.
Nie wiem, co mogłabym jeszcze napisać. Kiedy
usłyszałam o książce zainteresowała mnie na tyle, abym po nią
sięgnęła. Podobała mi się, chociaż mam mieszane uczucia co do
niej. I czuję niedosyt, ale nie taki, żebym od razu sięgała po
drugą część. Jest to inny niedosyt, jakby czegoś w tej książce
mi zabrakło. Kiedy zaczynałam czytać, spodziewałam się chyba
czegoś innego, ale to nie tak że się zawiodłam. Podobała mi się
dziwna historia Aury.
Książkę od paru lat mam na półce, ale jakoś do tej pory nie miałam czasu jej przeczytać :(
OdpowiedzUsuńMam oczywiście na półce, ale czasu mało do czytania i ją tak zostawiam i zostawiam ..;/
OdpowiedzUsuńMnie Aura denerwowała, to jaka była niezdecydowana.. Tak patrząc z perspektywy czasu to nie była to jakaś super książka.
OdpowiedzUsuńCzasami zdarzają się takie książki, o których nie wiadomo co powiedzieć (a tym bardziej co napisać ;) ). Nie lubię tego uczucia, które zostaje po przeczytaniu takiej książki. Dlatego na "Odcień fioletu" raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPS. Zerknij do trzeciego zdania recenzji bo tam słówko "się" się rozmnożyło ;).
Pozdrawiam serdecznie
Już poprawiłam, dziękuję. :)
UsuńNie czytałam tej ksiażki. W sumie nie zachęca mnie ona, a mam sporo innych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam polecam-goodbook.blogspot.com
Czy to jest pierwszy tom? Bo czuje się jakby coś jeszcze było przed, ale to moje mylne wrażenie. Lubię takie historię i możliwe, że kiedyś po "Odcień fioletu" sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTak, tak, to pierwszy tom. :)
UsuńTeż będę pewnie niedługo czytać tę książkę. Nie mam jakoś wobec niej wielkich oczekiwań, więc może się zbytnio nie zawiodę. Trochę mnie odstrasza ten trójkąt miłosny.
OdpowiedzUsuńJuż widzę, że książka nie dla mnie, bo pojawia się trójkąt miłosny, a ja ja jestem pewna, że tak czy siak bym była zirytowana, bo nienawidzę tego motywu. Dlatego chyba sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
BOOK MOORNING
Wyczuwam irytujący trójkąt miłosny w tej książce, mam rację? :D Nie lubię gdy bohaterka ma dylemat między jednym, a drugim chłopakiem. To mnie odrzuca w młodzieżówkach..
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się czegoś odrobinę innego. Już sama nie wiem, czy książka mogłaby mi się spodobać. Trochę obawiam się rozczarowania, więc na jakiś czas odpuszczę. Poczekam i zobaczę jak wypadną kolejne tomy. Może wtedy zadecyduję zabrać się za całą serię.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcił mnie opis książki, ale jeśli Ciebie nie powaliła, to póki co sobie ją odpuszczę. ;)
OdpowiedzUsuń