piątek, 22 września 2017

91. "Boskie lato" - Denise Hunter



Autor: Denise Hunter
Tytuł: Boskie lato
Seria: Chapel Springs (tom 1)
Liczba stron: 384
Data wydania: 3 października 2016
Wydawnictwo: Dreams

„Madison McKinley straciła najbliższą osobę – brata bliźniaka. Czy można uporać się z taką tragedią? Śmierć Michaela wciąż prześladuje ją w snach. Starając się odnaleźć ukojenie, postanawia spełnić niedoszłe marzenie brata i wygrać doroczne regaty na rzece Ohio. Jest gotowa pokonać wszelkie przeciwności, a nawet stoczyć walkę z własnymi lękami, potrzebować będzie tylko kogoś, kto pomoże jej poznać tajniki szybkiego pływania łodzią. A któż nadawałby się do tego lepiej niż Beckett O’Reilly? Nie cieszył się wprawdzie dobrą reputacją, ale do spełnienia wytyczonego celu wydawał się być idealnym człowiekiem. Nic ich przecież nie łączyło i oboje mogli się skupić tylko na nauce żeglowania.
Czy Madison uda się wykrzesać dość siły, by spełnić marzenie brata? A może tajemnica, którą skrywa przed nią Beckett, zniszczy w zarodku ich kiełkującą miłość? Z jakimi wyzwaniami przyjdzie jej się jeszcze zmagać?”

Okładka tej książki przyciągnęła mnie już jakiś czas temu. Może fabuła jest dość prosta, nawet nieco przewidywalna, to jednak zainteresowała mnie. Potem przeczytałam dobre opinie o książce i zapragnęłam poznać historię Maddison i Becketta.

Wiecie co? Mimo iż to prosta, oklepana historia, jest to jednocześnie taka ciepła, bardzo urocza historia. Naprawdę mi się spodobała. Poznajemy dwójkę dorosłych bohaterów, których wiele nie łączyło w przeszłości, aczkolwiek byli dla siebie ważni, chociaż oboje o tym nie wiedzieli. Teraz na nowo są zmuszeni spędzać czas w swoim towarzystwie, co ich na początku nie cieszy.

Podobało mi się to, w jaki sposób autorka opisywała ich relacje. Uczucie między nimi rozwijało się powoli i bardzo delikatnie. Autorka się nie spieszyła, zaczęła od drobnych uszczypliwości, potem pojawiły się krótkie rozmowy. Wspólne spędzanie czasu przy nauce żeglowania, spowodowało że oboje potem szukali przypadkowych spotkań.

Mimo iż wyżej napisałam, że to taka urocza historia, to jednak nie odbyło się od skrytych tajemnic, od trudnej i ciężkiej przeszłości. Zarówna Maddison, jak i Beckett zmagali się ze swoimi problemami. Ona, sympatyczna dziewczyna z dobrego domu, mająca szczęśliwe dzieciństwo. Wszystko się zmieniło, gdy umarł jej brat bliźniak. On, syn pijaka, wychowany bardziej przez dziadka niż ojca. Chłopak, który nagrzeszył w młodości wiele razy. Do tej pory skrywa tajemnice przed Madison.

Pomimo tego, że tajemnice Becketta poznajemy chyba w połowie książki, jak i nie szybciej, to jednak się nie zraziłam. Bo książka była i tak wciągająca i chciało się ją poznać dalej, mimo iż mogliśmy przewidzieć kilka innych kwestii. I mimo iż Becektt miał wyrzuty sumienia przez tą tajemnicę, to jednak wyszło na jaw też coś innego.

Dla mnie to była ładnie opowiedziana historia miłosna dwojga ludzi, oboje nieco zagubieni, którzy zmagali się z żalem, z problemami, na nowo odkrywając że życie może być piękne. To było bardzo udane zapoznanie się z twórczością autorki i z chęcią poznam jej inne książki. 


Pozdrawiam serdecznie! ❤

16 komentarzy:

  1. Mi też nie przeszkadza przewidywalność, jeśli sama historia wciąga i się podoba :) Poszukam tej książki w bibliotece :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz częściej spotykam ta autorkę i tę serię. Aż mam na nie ochotę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się nowa książce w kolejce do przeczytania. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście fabuła wydaje się lekko oklepana i schematyczna, ale chyba nawet fakt, że Ci się spodobało mnie nie zachęca. Mnie okładka nie przyciąga ani trochę, wręcz przeciwnie- w życiu bym takiej nie chciała na półce :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa książka- nigdy nie słyszałam :)
    https://love-more-books.blogspot.com/2017/09/kult-miosci-znowu-czytam-o-bogu.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo przewidywalności z chęcią skuszę się na tę książkę :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm, czyli grzeczna dziewczynka i trochę bad boy? To taaak częsty motyw, że naprawdę trzeba dobrego pióra, by to fajnie ubrać w słowa. Choć oczywiście widzę, że w tej historii wygląda to trochę inaczej i mimo wszystko bad boy nie jest takim typowym złym chłopcem.

    Świetnie, że książka okazała się przyjemna i fabuła wciągająca, bo opis faktycznie niekoniecznie zachęca.

    Pozdrawiam serdecznie!
    Cass z Cozy Universe

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami nawet te przewidywalne książki mają w sobie to coś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Początek wydaje mi się trochę przygnębiający z powodu utraty brata bliźniaka, ale później może być ciekawie. W wolnym czasie rozglądnę się za książką.

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się nieźle, mimo tego oklepanego motywu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Romanse przeważnie są szablonowe i akurat w tym gatunku mi to nie przeszkadza, chętnie po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta książka niestety nie zainteresowała mnie. :(
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam ani autorki, ani tytułu ale z chęcią zapoznam sie z tematem

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam bardzo dużo dobrego na temat twórczości tej autorki, ale niestety nie miałam jeszcze okazji czytać jej książek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyznam szczerze, że aktualnie nie mam ochoty na taką oklepaną historię.

    OdpowiedzUsuń