piątek, 31 marca 2017

61. Jennifer L. Armentrout - Dark Elements


Autor: Jennifer L. Armentrout
Seria: Dark Elements
Wydawnictwo: Filia

Ognisty pocałunek | Arktyczny dotyk | Ostatnie tchnienie

Może zacznę od tego, że nie czytam książek fantastycznych. Bardzo lubię czytać romanse i kryminały, a do fantastyki jakoś mnie nie ciągnęło. Kiedyś czytałam Akademię Wampirów, czy Szeptem i to chyba byłoby na tyle :D Ale kiedy pierwszy raz usłyszałam o serii Dark Elements wiedziałam, że chcę przeczytać. A ciągnęło mnie do niej jeszcze bardziej, kiedy czytałam tak wiele pozytywnych opinii, więc dlaczego miałabym po nią nie sięgnąć?

Krótko o fabule, nie chcę streszczać wam całej serii.
Seria Dark Elements dotyczy siedemnastoletniej Layli, która jest półdemonem i półgargulcem i posida pewne umiejętności. Wychowana została przez strażników, którzy dbają o bezpieczeństwo ludzi i polują na demony.
Dziewczyna zakochana jest w jednym ze strażników - w Zayne, ale pewnego razu Layla poznaje tajemniczego Rotha - seksownego, wytatuowanego demona. Layla czuje się zagubiona, nie wie do którego świata pasuje, a także nie potrafi wybrać pomiędzy jednym a drugim chłopakiem.

Powiem Wam, że ja się zakochałam w tej serii. Całość, trzy książki, które mają ponad 400 stron przeczytałam w zaledwie 6 dni. Czytałam i nawet nie wiedziałam, kiedy zabrałam się za drugą, trzecią część, a tu nagle koniec. Koniec już tej historii. :( Oczywiście, seria ma małe minusy, pewne schematy, które się powtarzają w innych książkach, jak nawet ten miłosny trójkąt. Jednak autorka potrafiła niebywale zaciekawić czytelnika, naprawdę! I mimo iż sama nie lubię takich trójkątów w książkach, bo głównie bohaterka mnie irytuje, tutaj tego nie było. Z wielkim zaciekawieniem obserwowałam rodzące się uczucia do jednego i drugiego. Każde sceny Layli z Rothem czy Zaynem czytałam z rozkoszą i nie potrafiłabym wybrać, którego bohatera bym wolała [chociaż jak czytam po recenzjach kilka osób nie przepada za Zaynem] bo obaj skradli moje serce, chociaż może bardziej charyzmatyczny wydawał się Roth.

W każdej serii coś się dzieje, dużo się dzieje. Ani przez chwilę czytając się nie nudziłam. Byłam zadowolona! I bardzo ciężko mi było się odciągnąć od tej historii. Bo oprócz wciągającego wątku miłosnego, który wzruszał, a także i bawił, zwłaszcza w przypadku Rotha i Layli, jest wiele innych tajemnic. Walki demonów ze strażnikami, kim jest naprawdę Layla – demonem czy strażnikiem, kim jest matka Layli, czy też polowanie na Liliana i wiele wiele innych.

Autorka ma wspaniały styl. Czyta się szybko i przyjemnie. Wciąga ona nas w ten swój świat, w świat demonów i strażników. Dlatego ja was zachęcam do sięgnięcia po tą serię, jeśli ktoś lubi takie historie i mam nadzieję, że i was zainteresuje i spodoba się, jak i mnie. Jest mi szkoda, że to już koniec przygód Zayna, Layli i Rotha.

Och, zapomniałabym o moich ulubieńcach: Bambi i Tuptuś! Dla nich też warto poznać tę historię. :)

Mam nadzieję, że niebawem sięgnę po inne książki autorki, które są wychwalane i że spędzę z nimi przyjemnie czas. A czy Wy już poznaliście twórczość autorki? A może dopiero zamierzacie? :)

Pozdrawiam i życzę też słonecznego weekendu, bo u mnie świeci i to bardzo :)







6 komentarzy:

  1. Ja jeszcze nie czytałam, ale mam w planach całą serię. Kiedy i czy w ogóle mi się uda sięgnąć to nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam twórczości autorki, ale mam zamiar poznać, choć niekoniecznie od tej książki - w kwietniu będzie premiera jej nowej książki, która bardziej mnie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak, też mnie kusi ta nowa książka, więc z chęcią i na nią się skuszę :)

      Usuń
  3. Jeszcze nie znam twórczości tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam książki które napisała pod swoim pseudonimem i pokochałam je!
    Na 100% skuszę się i na te.

    OdpowiedzUsuń