piątek, 27 kwietnia 2018

123. "Zła Julia" - Leisa Rayven




„Cassie przekonała się, że czasem miłość nie wystarczy. Minęło kilka lat, a ona nadal nie wie, dlaczego Ethan odszedł, nie oglądając się za siebie. Kiedy ponownie zjawia się w jej życiu, Cassie musi odegrać najtrudniejszą rolę – przybrać maskę obojętności, podczas gdy jej serce wyrywa się do ukochanego.

Pierwsza część może mnie jakoś specjalnie nie zachwyciła, ale podobała mi się i z przyjemnością poznawałam losy Ethana i Cassie. Nawet mimo tego, że bohaterka delikatnie drażniła. W drugiej części, muszę przyznać, że drażniła jeszcze bardziej. Niestety. A sama książka strasznie mi się dłużyła. Miałam wrażenie, że w kółko czytam o tym samym. A nawet chyba tak było. Rozstają się, schodzą, kłócą, a potem uprawiają seks. Dużo seksu. No i tak w kółko, cały czas.

Bohaterowie? W pierwszej części pisałam, że bardzo polubiłam Ethana. Myślę, że teraz moja sympatia do niego odrobinę osłabła. Cassie, jak drażniła, tak drażniła dalej i bardziej, jak pisałam. Denerwują mnie bohaterki, które nie wiedzą czego chcą. Myślą, że wiedzą, obiecują sobie, że to ostatni raz, a tak za chwilę postępują niemądrze. W pierwszej części bardzo podobał mi się humor w książce, który autorka wplotła. Tutaj było go chyba mniej. Właściwie, to w ogóle ta część mnie nie bawiła. 

Muszę przyznać, że się zawiodłam. Naprawdę. Autorka nie wplotła nic sensownego do fabuły. Niby ciągle się coś działo, a jednak jakby nic się nie działo, bo jak pisałam w kółko było to samo. Czasami wręcz się nudziłam przy tej historii. Nie oceniam książki jakoś bardzo słabo, no ale nic specjalnego w niej nie było. Książka bardzo przeciętna, o.

Dzisiaj jakoś krótko, ale nie wiem, co mogłabym napisać więcej o książce. Ta część dla mnie stanowczo była słabsza niż część pierwsza, przy której dobrze się bawiłam. Taki średniak zwyczajny, ale może Wam spodoba się bardziej. 

Pozdrawiam, Ania💛💛


4 komentarze:

  1. Może sięgnę w trakcie okresu wakacyjnego. Czasem fajnie przeczytać coś lekkiego. Szkoda jednak, że ta książka okazała się być słabsza od poprzedniczki.

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się podobała - zmiana bohaterów jak najbardziej na plus 👍

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo słyszałam o serii, ale sama jeszcze nie czytałam :) Pewnie jak znajdę czas po nowościach to po nią sięgnę :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie niestety tom pierwszy nie przypadł do gustu i nie mam zamiaru sięgać po kontynuację ;)

    OdpowiedzUsuń