wtorek, 10 lipca 2018

Książkowo #10, czyli co ostatnio przeczytałam




Witajcie! Dawno nie było takiego postu, w którym pisałam o kilku książkach, które udało mi się przeczytać. Także dziś takie mini opinie, bardzo krótko i na temat. Mam nadzieję, że Was nie zamęczę i że dotrwacie do końca. 😊 





ZŁAPAĆ MILIONERA - MAX MONROE

Fabuła dosyć prosta i schematyczna. On jest prezesem wielkiej formy, bardzo bogaty, przystojny i taki arogancki dupek z niego. Ona natomiast pracuje u niego, jest kierowniczką pewnego działu, na szczęście nie jego asystentką. Oboje uważają, że nie warto komplikować sobie życia romansem w biurze. A jednak ich coś połączyło. To coś, to aplikacja randkowa.

Cała historia jest stworzona na pewnym wielkim nieporozumieniu. Przepełniona dużym humorem i śmiesznymi dialogami, co bardzo lubię. Niezbyt ambitna lektura, ale w sam raz na jakieś letnie popołudnie. Autorka ma prosty sty, naprawdę szybko i przyjemnie mi się ją czytało. Jednak jeśli oczekujecie czegoś więcej, to tutaj, tego nie znajdziecie. Zabawny romans z odrobiną pikanterii.





ZIMA KOLORU TURKUSU - CARINA BARTSCH 

To druga część opowiadająca o historii Emely i Elyasa. Ciężko cokolwiek mi napisać, aby nie spoilerować o pierwszej części. Historia zakończyła się jak zakończyła, z wieloma pytaniami. Dlaczego? Co się stało? Co z Emely? Co z Elyasem? Kim jest Luca?

Dalsze losy romansu tych młodych ludzi, którzy są nieco pogubieni w życiu i których bardzo polubiłam. Pierwsza część była zabawna, pełna właśnie humoru, ciętych ripost bohaterów. Uwielbiałam ich droczenie, kłótnie i żarty. Tutaj było tego o wiele mniej. Autorka w tej części skupiła się bardziej na relacji bohaterów w inny sposób. Już nie ma tak wielu zabawnych fragmentów. Pojawia się może jeden, dwa. Tutaj autorka opowiada bardziej o bólu, żalu, smutku, poczuciu winy bohaterów. Chociaż i pojawia się radość, ale wychodzi też na jaw prawda, która dla Emely jest ciężka do zaakceptowania. Próbuje sama sobie z tym poradzić, ale z uczuciami ciężko wygrać. Sama jestem bardzo zachwycona tą serią i z chęcią sięgnę po nią jeszcze raz. 




AUTOPSJA - TESS GERRITSEN


Powtórzę po raz kolejny - bardzo lubię serię Rizzoli & Isles i z wielką przyjemnością sięgam po kolejne części. Piąta część przygód Maury i Jane to - Autopsja. Jane znajduje się w szpitalu i oczekuje na narodziny swojej córeczki. Jej spokój w szpitali burzy jedna z pacjentek, która sterroryzowała personel i pacjentów, których wzięła za zakładników - w tym ciężarną Jane. W tym samym czasie Maura ma również problem. Poza tym, że musi uratować Jane, to zmaga się ze swoim problem, gdy okazuje się, że jedna z jej pacjentek, która czekała na sekcję zwłok obudziła się.

Tess Gerritsen zawsze mnie zaskakuje. I tak było tym razem. Miała świetny pomysł i dobrze go wykonała. Podoba mi się to, że autorka porusza trudne tematy w tej serii, w każdej części. W każdej części jest nowy, zaskakujący wątek, który gra pierwsze skrzypce. Dodatkowo autorka świetnie wplata to wszystko życie dwóch głównych bohaterek. Co tu więcej mówić, ja uwielbiam duet tych kobiet, chociaż bardziej chyba jestem za Maurą. 

Chirurg | Skalpel | Grzesznik | Sobowtór





TO CO ZOSTAWIŁA - ELLEN MARIE WISEMAN

Książka, która bardzo mi się podobała. Historia prowadzona w dwóch wymiarach czasowych. Jedną z narratorek jest Izzy Stone - siedemnastolatka, która mieszka w rodzinie zastępczej. Pomagając swoim opiekunom w porządkowaniu zbiorów w muzeum, znajduje stos listów. Narratorem tych listów jest Clara Cartwright, a jej historia dzieje się w pierwszej połowie XX wieku. Osiemnastoletnia Clara zostaje wysłana przez ojca do ośrodka dla obłąkanych, gdy mu się sprzeciwia. Młoda dziewczyna zakochana była we włoskim emigrancie, a jej ojciec miał dla niej inne plany na życie.

Wciągająca historia, która porusza ciężkie tematy. W której znajdziemy wiele skrajnych emocji. Porusza i wstrząsa. Osobiście wolałam czytać smutną historię Clary, jednak to nie oznacza że część o Izzy była zła, bo tak nie było. Była inna, chociaż obie historie próbowały pokazać, jak ludzie mogą być źle potraktowani, o ich poniżaniu i lekceważeniu. Jednak mnie po prostu o wiele bardziej poruszyły przeżycia Clary. 








ŚWIATŁO, KTÓRE UTRACILIŚMY - JILL SANTOPOLO

„Światło, które utraciliśmy” to książka, która mnie zaciekawiła już w zapowiedziach. Główni bohaterowie Lucy i Gabe poznali się 11 września 2001 roku. Nie jest im dane jednak wspólne i szczęśliwe życie. GaBe przyjmuje pracę reportera na Bliskim Wschodzie i wyjeżdża. Od tego czasu wszystko się zmienia.

Książka, która nie zyskiwała wiele pozytywnych opinii. Wiele czytelników oceniali historię negatywnie, że sama bałam się już po nią sięgnąć. A jednak... w końcu się przemogłam i … mi historia Lucy i Gabe spodobała się. Oczywiście książka ma swoje minusy. Wielu Lucy drażniła. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro bohaterka czasem nie wiedziała czego sama chce od życia. Gabe był jej pierwszą miłością. Gdy zniknął z jej życia, Lucy wyszła za mąż, założyła rodzinę. Prowadziła szczęśliwie życie, a tu nagle ponownie Gabe pojawia się w jej życiu. Co zrobi Lucy? Jak zakończy się jej historia?

Podobała mi się ta historia. Bohaterka czasem drażniła i mnie, jednak nie oceniałam jej. Życie kobiety obróciło się o 360 stopni, zagmatwało się bardzo. Nic nie było proste, jakby mogło się wydawać. I ona nie potrafiła dokonać wyboru. Zakończeniem autorka trochę zaskoczyła, więc mały plus. Jeśli macie ochotę na nieszczęśliwą historię miłosną, to sięgnijcie po nią.



Pozdrawiam, Ania 💙


KSIĄŻKOWO
#1 | #2 | #3 | #4 | #5 | #6 | #7 | #8 | #9 |

15 komentarzy:

  1. "Zima koloru turkusu" wciąż czeka na mojej półce...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czwarty i piąty tytuł również mam w planach czytelniczych. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Dość sporo ksiązek poznałaś...niektóre mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe propozycje, 3 też mam zamiar przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To co zostawiła- świetny tytuł, mną mega wstrząsnął. Światło, które utraciliśmy- według mnie przeciętniak, nie za bardzo go już kojarzę. Chcę przeczytać Lato koloru..., i dalej tą serię, ale czekam aż ktoś w końcu odda pierwszy tom do biblioteki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic z tego nie czytałam, ale Światło, które utraciliśmy bym przeczytała :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam Światło, które utraciliśmy - nawet przyjemna książka, tylko chciałam czegoś więcej :D
    Na Zimę koloru turkusu mam ochotę!
    POCZYTAJ ZE MNĄ

    OdpowiedzUsuń
  8. "Zima koloru turkusu" kusi mnie... a Tess Gerritsen jak zawsze się sprawdza...

    OdpowiedzUsuń
  9. To co zostawiła bardzo mi się spodobała. Zwłaszcza bohaterka i jej okrutne traktowanie zasługuje na wzmiankę ;(

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam tylko "Zimę koloru turkusu" i ta historia bardzo mi się podobała. Chociaż pierwszy tom bardziej, bo jak zauważyłaś, był bardziej zabawny. "Złapać milionera" natomiast mam w planach na kiedyś :) Ciekawa jestem tej historii :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ''Autopsja'', ''To, co zostawiła'', ''Światło, które utraciliśmy'' mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zakochałam się w "Światło, które utraciliśmy", ale bardzo chciałabym przeczytać "Lato koloru wiśni", a potem i kolejny tom. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam światło, piękna historia :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Same perełki:)) niestety nic nie czytałam z tego co prezentujesz, więc wszystko przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję wyniku. U nas wakacje raczej sprzyjają relaksowi i aktywnemu wypoczynkowi z tego powodu u nas lekkie późnienie czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń