Tytuł: Tylko jedno kłamstwo
Autor: Kathryn Croft
Liczba stron: 390
Data wydania: 8 listopada 2017
Wydawnictwo: Burda Książki
Liczba stron: 390
Data wydania: 8 listopada 2017
Wydawnictwo: Burda Książki
Główna bohaterka, Tara ma wspaniałą rodzinę. Kochającego męża i dwójkę dzieci: nastoletnią Rosie i jedenastoletniego Spencera. Nagle, podczas jednego weekendu wszystko się zmienia. Kobieta budzi się w łóżku swojego sąsiada, męża swojej najlepszej przyjaciółki. A do tego odkrywa, że Lee nie żyje.
Zagmatwana historia. Tara nie pamięta co wydarzyło się poprzedniego wieczoru. Kto zabił mężczyznę? A może to właśnie ona go zabiła? Ukrywa przed bliskimi te wydarzenia i sama próbuje rozwiązać sprawę morderstwa. Jeszcze bardziej wszystko się komplikuje, gdy jej mąż zaczyna ją okłamywać, podobnie jak Rosie. Wie, że nastolatka wiele ukrywa.

Autorka ma fajny, lekki styl, więc z drugiej strony się nie męczyłam. Ale było kilka wątków, jedne ciekawe, drugie mniej, wciąż się niby coś działo, a jednak było to strasznie powolne, jak pisałam. Nie odgadłam prawdziwego mordercy, więc to wielki plus. Chociaż... z drugiej strony, to zakończenie też nie było takie najlepsze. Nie mogę powiedzieć, że nie spędziłam przyjemnie czasu z tą historią, bo spędziłam, ale nie był to najlepszy thriller. Może dla takich początkujących czytelników, którzy dopiero zapoznają się z thrillerami, może być w sam raz, jednak dla bardziej wymagających – no cóż, może lektura do końca nie zadowolić.
Pozdrawiam, Ania :)
Święta, święta i po świętach. Mam nadzieję, że spędziliście je w rodzinnej atmosferze. Że brzuszki były pełne, a nawet aż za bardzo. I że wypoczęliście!
Myślę, że kiedyś się skuszę.:)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki i chciałabym ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że akcja jest powolna - nie lubię takich :(
OdpowiedzUsuńCzytałam "Córeczkę" tej autorki i dobrze wspominam tę książkę, ale nie był to najlepszy thriller jaki czytałam. Mimo to nie żałuję czasu poświęconego książce, więc na tą też się skuszę, choć pewnie i tak nie przebije moich ulubionych thrillerów :)
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę, ale chyba w przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy po przeczytaniu tej pozycji będę miała podobne zdanie :) wolę zdecydowanie thrillery, w których akcja jest szybka, a zakończenie wbija w fotel.
OdpowiedzUsuńChętnie poznam tę książkę.Fabuła dość interesując na zimowe wieczory.
OdpowiedzUsuńczytanestrony.blogspot.com
Matko, ależ mi zagmatwałaś teraz :D Tu fabuła niby fajna, tu jednak za dużo wątków, tajemnic. Tu wolno się rozwija akcja, tu przyjemny styl więc siłą rzeczy szybko się czyta. Takie sprzeczne to wszystko :D Ale powiem Ci, że taki wątek: ona budzi się w łóżku z innym i nic nie pamięta, może być naprawdę ciekawy i mimo wszystko dam szansę tej książce. Może ja odbiorę ją trochę spokojniej :D
OdpowiedzUsuńAutorka ma prosty styl, nie męczy się czytając, więc w miarę szybko się czyta. Ale wszystko, cała akcja po prostu powoli się dzieje. Wszystkie te tajemnice dla mnie rozwiązywały się tak powolnie, brak jakiejś większej dynamiki po prostu.
UsuńZapowiada się nieźle. Na razie jednak mam trochę zaległości, więc się wstrzymam.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie, ale to nie do końca mój gatunek i boję się, że nie przebrnęłabym przez nią, tym bardziej, że fabuła jest powolna :(
OdpowiedzUsuńTo jedna z moich ulubionych książek z poprzedniego roku :D. Ja z kolei uważam, że fabuła dość pędziła, szybko ją pochłonęłam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Tobie czegoś wtej książce brakowało, ale mimo to mam ją naswojej liście "do przeczytania" i mam nadzieję, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
The Bookish Dance