niedziela, 3 września 2017

87. "Manwhore" - Katy Evans


Autor: Katy Evans
Tytuł: Manwhore
Cykl: Manwhore (tom 1)
Liczba stron: 400
Data wydania: 16 września 2016
Wydawnictwo: Kobiece

Dziennikarka Rachel Livingston ma przeprowadzić wywiad z bogatym, wpływowym biznesmenem. Musi odkryć kim jest naprawdę mężczyzna i napisać o nim demaskujący artykuł. Malcolm Kyle Preston Saint to niewiarygodnie przystojny mężczyzna, a zadanie Rachel staje się trudne, gdy go w końcu poznaje.

Nie jestem wielką fanką literatury erotycznej, ale czasem po nią sięgnę. "Manwhore" zbierała wiele pozytywnych opinii, więc się skusiłam. Czy jestem zadowolona? Muszę przyznać, że nie do końca. Trochę nie rozumiem tych zachwytów nad tą książką. Kolejna oklepana, schematyczna historia, która mnie nie kupiła.

Zwykły romans między bogatym biznesmenem a dziennikarką i myślę, że nic więcej. Czasem w takich książkach znajdę jakiś ważny wątek dotyczący przeszłości bohaterów, który mnie w pewien sposób zaintryguje, a historia już jest inna, a tutaj tego dla mnie nie było. W innych takich książkach mogę znaleźć wielkie poczucie humoru, że dobrze się bawię przy tych historiach, jak w książce „Złapać milionera”, a tutaj też tego nie było.

Bohaterów jakoś zbytnio też nie polubiłam. Może odrobinę Sainta, czasem mnie irytował, ale czasem sprawiał wrażenie, że z czasem mogłabym go polubić bardziej. Rachel mnie denerwowała i to często. Okropnie mnie irytowała tym, jak bardzo narzucała się mężczyźnie, a przynajmniej ja tak to odbierałam.


Plusy są takie, że czytało się dość szybko i w pewien sposób przyjemnie, co zawdzięczamy stylowi autorki. Dodatkowym plusem może być zakończenie. Wzbudza ciekawość, że chce się sięgnąć po kolejną część  i zobaczyć co dalej... Ale na chwilę obecną jednak spasuję. Może kiedyś.

Jeśli chce się zrelaksować po ciężkim dniu z jakąś niezbyt ambitną lekturą, to myślę, że można sięgnąć po "Manwhore", a dodatkowo jeśli ktoś lubi ten gatunek, więc czemu nie? Mnie historia nie przekonała. Nie była też jakoś specjalnie zła, ale jednak to nie to. 

A Wy znacie już serię "Manwhore"?

Pozdrawiam Was i życzę zaczytanej niedzieli. :)

21 komentarzy:

  1. Może kiedyś w końcu się skuszę na tę serię. :)

    ___

    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę mam w planach, ale jeszcze nie miałam okazji jej czytać :0

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zupełnie nie gustuję w takich książkach, ale moja przyjaciółka owszem i czytała tę serię, pamiętam, że wypowiadała się o niej dosyć dobrze :)

    Pozdrawiam, febliki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie sama czytałam dużo pozytywnych opinii o książce. Jak widać, jednym się podoba, drugim nie :)

      Usuń
  4. Nie czytałam, ale nie jeden raz obiła mi się o uszy i pewnie niedługo się skuszę ;)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak ty, nie za często czytam erotyki i w tym przypadku chyba się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Od razu, gdy przeczytałam opis książki, stwierdziłam, że treść może być oklepana ;) Nie czytałam tej książki i raczej nie skuszę się na nią :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, podobną treść można znaleźć w innych książkach :)

      Usuń
  7. Okładka tej książki bardzo często przewijała mi się na mediach społecznościowych :) Niestety, nie jest to tytuł, po który planuje sięgnąć, jakoś z opisu, to raczej nie jest historia dla mnie (aczkolwiek, nie mówię stanowczego "nie', gusta przecież się zmieniają, więc kto wie ;p).

    Pozdrawiam cieplutko, dziennikbibliotekarki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie sięgałam po taką literaturę, a jednak.. Może i Ciebie kiedyś coś skusi :)

      Usuń
  8. Dużo słyszałam o tej serii, ale jak dotąd jej nie przeczytałam :) Może kiedyś...
    Pozdrawiam,
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka wydaje się nazbyt schematyczna, więc jednak odpuszczę ją sobie.

    OdpowiedzUsuń
  10. W moim życiu nadszedł okres, w którym poszukuję literatury erotycznej i powyższa książka idealnie wpasowuje się w moje wymogi, jednak zniechęca mnie fakt iż jest ona mało ambitna. Pomimo tego byłabym skłonna dać jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że nie przypadła Ci do gustu. Ja być może dam jej szansę, bo jestem jej ciekawa, nawet jeśli to tylko zwykły romans biznesmena i dziennikarki ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jedną z takich serii zaczęłam i nie mogę skończyć. Zatem po tę nie sądzę bym sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie bardzo przypadła do gustu cała ta seria chociaż uważam, że ostatni tom był napisany po najmniejszej linii oporu i słabo. Chociaż jak na erotyk to dwie pierwsze części bardzo mi się podobały ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Taka średnia była moim zdaniem. Wszyscy się tak zachwycali tą serią, a jednak...

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie zupełnie do niej nie ciągnie i czuję, że nawet gdybym się skusiła, to i tak nie byłabym zadowolona. Zbyt banalne i mało intrygujące się to wydaje :)

    OdpowiedzUsuń